Pachnie intensywnie różano - syntetycznie :)
Jeśli ktoś nie przepada za zapachem róży ten kosmetyk może stać się dość uciążliwy w użyciu.
Miłośnikom hydrolatu różanego nie spodoba się w ogóle - strasznie duszący, chemiczny.
UWAGA: migruje do oczu. Nie używam kremów pod oczy, na powieki (oprócz jednego wyjątku którym jest Whoo - Hwa Hyun), więc co kładę na twarz, leci również pod oczy i na powieki...
Z perspektywy cery mieszanej wydaje się być dość bogaty, raczej na zimę/noc. Nie wchłania się całkowicie, otulając na długi czas skórę cieniutką warstwą niby to silikonowo-czegoś. Wydaje się nawilżać dobrze - nie odstaje od skóry po aplikacji.
Rankiem skóra bardzo delikatnie nawilżona - wymaga dokładki czegoś mocniej nawilżającego. Czoło matowe, nie wydaje się wzmagać wydzielania sebum.
Serum wydaje się być przeznaczone dla skóry młodej ;) Mam na myśli, że skóry dojrzałej nie nawilży wystarczająco...stosowane solo.
Co do efektów specjalnych - nic....
Rankiem skóra bardzo delikatnie nawilżona - wymaga dokładki czegoś mocniej nawilżającego. Czoło matowe, nie wydaje się wzmagać wydzielania sebum.
Serum wydaje się być przeznaczone dla skóry młodej ;) Mam na myśli, że skóry dojrzałej nie nawilży wystarczająco...stosowane solo.
Co do efektów specjalnych - nic....
Jest to test z próbki, jednorazowy, dlatego cięzko stwierdzić czy zapycha...próbka starcza na 2-3 razy, ale patrząc na skład, nie chcę więcej....
Skład niestety nie zachwyca i nie zachęca do zakupu :)
No comments:
Post a Comment