Tuesday, 18 September 2012

呂 Ryoe Hair and Scalp Repair Conditioner




Odżywka do włosów i skóry głowy z serii dla włosów suchych, cienkich, przetłuszczających się oraz wypadających.
Zapobiega wypadaniu włosów i reguluje gospodarkę wydzielania sebum, zmniejszając przetłuszczanie się włosów.
Obietnice producenta:
65% mniej wypadających włosów
70%  - pogrubienia włosów cienkich
60%  - wzrost nowych włosów
wzmocnienie cebulek włosowych
kontrola wydzielania sebum



Piękna kampania reklamowa, koncern Amore Pacific do którego należy min. Sulwhasoo, ciekawe opakowania .. kuszące obietnice...i to właściwie tyle, co  wiem na temat produktów Ryoe. Produkty koreańskie, więc ciężko zdobyć konkretniejsze informacje...a co dopiero składy.
Odżywka przyleciała do mnie jako gratis do zestawów próbek zakupionych na Gmarket'cie - 2x 100ml. Po zużyciu jednej buteleczki, postanowiłam zakupić produkt pełnowymiarowy gdyż a) tani, b) całkiem pozytywnie wpłynął na kondycję moich włosów, więc w sam raz na dłuższe testowanie w celu sprawdzenia wiarygodności cudowych obietnic producenta.
Biorąc pod uwagę fakt, że Ryoe należy do jednej z linii luksusowych Amore Pacific, zupełnie zaskoczył mnie zapach produktu...odżywka pachnie starym szarym mydłem i bliżej nieokreśloną mieszanką "starych" wywietrzałych ziół - skrótem: mało przyjemnie.


300ml - naprawde duża i wydajna butla
Koszt: ok. 8000 won = 4.5 funta

Po miesiącu regularnego używania, moim włosom - przetłuszczającym się, cienkim, wypadającym i bez blasku - ów blask dodaje. Nawet z rana, po przespanej nocy,włosy się błyszczą i wydają być odrobinę grubsze. Odkąd zaczęłam używać tej odżywki, nie zdarzyło mi się przebudzić z matową, sianowatą głową, jak to bywało w przypadku 80% odżywek drogeryjnych i aptecznych. Zadarzało mi się jednak obudzić z włosami bardzo przeciążonymi, wymagającymi odświeżenia suchym szamponem. Co do wypadania włosów..wypada ich mniej, niemalże o połowę mniej niż przed jej zastosowaniem (zanim rozpoczęłam przygodę z Ryoe używałam odżywki Australian Organics  a jeszcze wczesniej Tisserand Balancing Conditioner). Coś zatem w Ryoe musi być jeśli sprawuje się znacznie lepiej niż odżywki bez SLS bazujące niemalże w 100%  na ekstraktach i składnikach   naturalnych.





Ocena: 9/10








1 comment:

  1. Ja mam pytanie odnośnie zarówno tej odżywki jak i płukanki, którą opisujesz. Czy można je stosować do włosów blond? Wiem, że tego typu odżywki/płukanki/wcierki, lubią przyciemniać włosy. I w sumie nawet by mnie to nie zmartwiło ale boję się, że farba/rozjaśniacz niekoniecznie...przewidywalnie zareagują na ewentualną ingerencję :)

    ReplyDelete