This daily eye care product offers solutions for four common concerns; dullness, under-eye bags, dark circles and fine lines, in one cutting-edge powder that melts with contact on your skin. This extremely effective formula harnesses the power of pure vitamin C and caffeine to revitalise the delicate area around your eyes.
Bardzo ciekawy produkt :)
Puder/krem ten przywędrował do mnie w prezencie. Razem z Skeen+ Illuminating Care Powder - który wyrzuciłam po 2 tygodniach - o tym napiszę później.
Jest to proszek, który pod wpływem... nie jestem pewna czy ciepła albo po prostu wymieszania, zamienia się w krem. Nie jestem do końca przekonana czy to ciepło zamienia go w krem, gdyż proszek w buteleczce, mimo przypadkowej ekspozycji na wysoką temperaturę (czyt. zostawiłam na parapecie i się podgrzał) nadal zachował konsystencję proszku.
Kosmetyk ma zawierać 0.10% Vitamin C i kofeinę.
Ma rozświetlać, pielęgnować i pobudzać skórę wokół oczu, redukować wory pod oczami i szary odcień skóry.
Dodać mogę, że delikatnie niweluje widoczność porów, ale oczywiście nie wyrówna ich tak idealnie jak baza silikonowa. Oczywiście nie stosuję go tylko i wyłącznie na oczy a również na całą twarz. Jeśli nie zaszkodzi skórze wokół oczu, dlaczego by miało zaszkodzić skórze twarzy? ;)
Problemy z konsystencją
Puder po miesiącu nieregularnego użytkowania, czasami wylatuje z buteleczki w postaci drobnych wodnistych kropelek. Coś zatem tam się już stało. Nie jest to produkt stabilny w konsystencji jak krem. Widocznie trzeba bardzo uważać na to gdzie i jak się go przechowuje. Albo liczyć na szczęście?
Dlaczego?
Skeen+ Illuminating Care Powder wyrzuciłam po 2 tygodniach. Stał sobie na umywalce, nie sięgało go słońce, ale za dnia w łazience było jasno. Wiadomo, że gdy włączało się prysznic, łazienka była zaparowana. Btw. obok niego stała wersja pod oczy - w tych samych warunkach. Po 2 tygodniach zaczęła wylewać się z niego grudkowata biało-żółtawa woda i drobiny proszku...słowem, zepsuł się. Nie mam wyjaśnienia w jaki sposób.
Wersja pod oczy po 3 miesiącach w miarę się trzyma..ale jak już wspominałam, coś zaczyna się tam dziać - co można zauważyć na pierwszym zdjęciu.
Puder jest niemalże bezzapachowy.
Nałożony na twarz wchłania się błyskawicznie do ABSOLUTNEGO matu - twarz jak aksamit.
To jest bajer, co nie? Efekt MARZENIE dla kogoś z cerą mieszaną, przetłuszczającą się kto szuka matującej bazy pod podkład. A to ma w dodatku witaminę C w składzie i kofeinę!
Cena online: 35 funtów. W Polsce chyba do kupienia w Sephorze.
Efekty:
Jak już wspominałam, lubię używać pod podkład BB. Przedłuża trwałość podkładu, wchłaniając wodę i utrzymując na długo mat.
Może wysuszać, zdecydowanie nie nawilża.
Nie redukuje worów pod oczami przy jednorazowym użyciu, ale wydaje mi się że trochę rozświetla skórę twarzy - po aplikacji moja skóra jakby wyglądała zdrowiej. Nie zapycha.
Jest to fajny gadżet ułatwiający wykonanie trwałego, niezawodnego makijażu.
Tak samo działał Skeen+ Illuminating Care Powder ...było go trochę więcej w buteleczce.
Jest to jednak produkt ryzykowny dla naszego portfela... wydamy masę kasy na coś co z dnia na dzień może się zepsuć i trudno przewidzieć kiedy.
Niestety wyrzuciłam pudełko, nie jestem w stanie zerknąć na skład.
Nie mniej fajna rzecz. Polecam!
No comments:
Post a Comment